poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Czym właściwie jest eutrofizacja

W tym tygodniu pisałam artykuł o zanieczyszczeniu wód powierzchniowych. Za jeden głównych czynników podaje się eutrofizacje. Czym ona faktycznie jest i z jakiego powodu uznajemy ją za zagrożenie?


Widok na zarastający zbiornik widok na szuwary
Zarastający zbiornik
(źródło: zdjęcie ze zbiorów własnych)


Z definicji eutrofizacja jest zwiększeniem żyzności zbiornika lub cieku wodnego. Jeśli, ktoś głębiej nie zajmuje się tematem, taka definicja nie wiele mu mówi. 

Więc trochę tytułem wstępu przenieśmy się oczami wyobraźni nad jezioro. Widzimy taflę wody, brzegi najczęściej porośnięte pasmem trzciny lub pałki. Na powierzchni wody dostrzeżemy rzęsę,  może gdzieniegdzie grzybienie. Zakładam, że nad jeziorem latają ważki i inne owady. Usłyszymy plusk wody gdy wskoczy do niego żaba lub jakaś ryba będzie żywiej poruszać się pod powierzchnią. Jest miło przyjemnie i myślę, że każdy choć raz w swoim życiu to widział.


Typy jezior


Teraz troszkę zmodyfikujmy ten obraz. Niektóre z jezior mają dość szeroki pas roślinności przybrzeżnej (szuwarów), mocno wcinający się w ląd i taflę wody. Na jego tafli widzimy dużo pływającej rzęsy i innych roślin. Kolor wody jest często zielony lub żółtozielony. Woda ma małą przezroczystość i muliste dno. Na takich zbiornikach lubią mieszkać łyski. Takie zbiorniki to jeziora eutroficzne.

Przenieśmy się nad inny typ zbiornika. Woda w nim ma zielonkawą barwę, jest średnio przezroczysta. Roślinności jest dość dużo jednak szuwary oraz rośliny zanurzone i pływające nie są, aż tak liczne. Na dnie jest zarówno piasek jak i muł. Opisuje tu jeziora mezotroficzne. Zamieszkiwać je lubią np. perkozy dobrze czujące się na dużych otwartych taflach wody.

Teraz oczyma wyobraźni przenieśmy się nad Morskie Oko. Nie widzimy tam na brzegach szerokich pasów trzcin, woda jest bardzo przezroczysta. Gdybyśmy zajrzeli pod powierzchnię to gatunków roślin i zwierząt znajdziemy niewiele. Za to woda będzie bardzo dobrze natleniona, a na dnie znajduje się piasek lub żwir. Nie będąc znawcą widzimy różnicę. Stoimy bowiem przed jeziorem oligotroficznym.


jezioro Morskie Oko
Morskie Oko
Autor: Joanna Gawlica-Giędłek
Źródło: pixabay.com/pl/morskie-oko-góry-jezioro-2378653/


Oprócz wyglądu te trzy typy jezior różnią się ilością substancji biogennych dostępnych dla organizmów żywych. I w tym miejscu wracamy do tematu eutrofizacji.

Co więc powoduje eutrofizacja?

Jak mieliśmy się okazję przekonać troficzny typ jezior to nie tylko klasyfikacja. To przede wszystkim warunki życia dla poszczególnych gatunków roślin i zwierzą. Potrzebują one dużej lub małej tafli wody, przezroczystej już mętnej wody, takiego lub innego podłoża. Wymagania gatunkowe możemy wyliczać w nieskończoność.

Wprowadzając dodatkową pulę substancji biogennych do zbiornika zmieniamy warunki życia organizmów żywych. Przykładowo jeśli na jeziorze, na którym od lat gniazdowały perkozy tafla wody znacząco się zmniejszy mogą one przestać traktować je jako dogodne warunki do wychowania potomstwa. Zmieni się liczebność i skład gatunkowy roślin. Zmieni się przezroczystość wody i natlenienie... Ostatecznie zniknie część gatunków, a same jeziora w znacznie szybszym tempie zaczną się wypłycać, zarastać i zanikać.

Możemy powiedzieć, że to nic strasznego jeśli stracimy jedno, dwa czy więcej jezior. W Polsce mamy ich sporo, a zmiany w przyrodzie zachodzą powoli choć nieustanne. Jest to prawda. Prawdą jest również to, że mamy bardzo ograniczone zasoby wodne i jesteśmy na szarym końcu w porównaniu do krajów Europejskim. I przemyślmy jeszcze jeden fakt. Czy dziecku chcielibyśmy pokazać kiedyś Wigry czy Morskie Oko? A czy będziemy mieli szansę nie spowalniając eutrofizacji?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czego nie warto zabierać na wakacje do Bułgarii?

Przygotowuje się do wyjazdu na wakacje do Bułgarii i zastanawiacie się co zabrać? Będziecie podróżować samolotem i przeraża Was wizja n...